niedziela, 16 sierpnia 2020

Pogrzeb Czasu,
Mojego,
Roku Innych,
Ich Spojrzeń, Pragnień,
Zmień To!
Lat Ich Koniec.
Okropieństwo w Ich Oczach,
Niech Będzie Moim,
Zresztą,
Już Je Wziąłem.
Pogrzeb Rocznicy,
Przy Moim Grobie,
Pusto,
Nie Będzie Nikogo.
Łgarstwo, Nieszczerość,
Puste Twarze, Puste Słowa,
Będę Sam!
Skoro Umrę,
Umarł i Nietsche,
To On Mnie Nauczył,
Piękna w Mroku.
Mówią, że Bóg nie żyje,
...
Skoro tak, to Nie Żyje,
I Twoja  Pewność,
Nemezis.
Nie znam Słów,
Miłosza, Słów Szymborskiej,
Nawzajem,
Ale Znam Siebie.
Tako Rzecze Ja!
Oto Mój Dom,
Mrok, Żądza, Pragnienie,
Sadzą rysowane Szkice,
Obrazy Chciane i Niechciane.
...
Ściągnąć Ciebie, Nemezis,
Łańcuchem w Otchłań,
Moją,
Skrępować, w Mazi Mroku,
Skąpać,
Wyrwać Ci Twoje Motyle,
Skrzydła,
Zniszczyć, Dokończyć,
Za Twoją Niezgodę.
Ach! Jakże Nie Mogę,
Choć Byłbym,
Pokonany, Wyzbyty?
Przez Kogo? Przez Siebie?
...
Wolę Nie Kończyć,
Rozmowy Poematu,
Spacerować po Łące,
Pokazać Czarne Kwiaty,
Oprowadzić po Światach,
Odcieniach Wnętrza.
I Zagrać w Szachy,
Zobaczyć,
Kolor Twoich Oczu,
Nemezis,
Gdy Skończymy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz