piątek, 26 czerwca 2020

Kochana Córeczko,
Skryłem się za Twoimi oczami,
Widzę siebie w Tobie,
Gdzieś w oku tli się iskierka,
Której inni nie widzą.
Ukradłaś tacie i serce, i ten dar,
Który pozwala być niezgodnym,
Upartym podróżnikiem.
Na granicy uśmiechu,
Igra coś więcej, coś bardzo znajomego.
Choć dopiero odkrywasz świat, nazywasz go,
Jesteś taka podobna.
Patrzę na Ciebie z dumą i odwagą,
Wiem, że kiedyś obudzisz się we śnie,
Zwanym życiem,
Jak ja przed laty,
I nie zaśniesz już nigdy.
Przekroczysz moje granice,
Przeżyjesz o jedną przygodę za dużo.
Kiedyś jednak zasnę, ale wiem,
Że dasz sobie radę, gdy będziesz szła przed siebie,
Już beze mnie.
Ten dar nie da Ci się poddać.
I nie da Ci spokoju.
Zostawiłem coś po sobie,
W Tobie, krótki list,
Sam się otworzy w swoim czasie.
Ale Ty już będziesz wiedziała,
Co jest napisane.
Kocham Ciebie,
Tata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz